Komentarze dodaj komentarz powiadom
 
szybki999
-1

@Michu123: a czytałeś tę powieść zamieszczoną poniżej? To ten sam koleś. Przeczytaj i przemyśl sprawę...na pewno stoją kawałek dalej przy zjeździe na grupę, od ok 10:00 do 15:00, ale to już jest w osobnym temacie. Obok Trapera jeszcze nie widziałem żadnej, ale będę tam dzisiaj przejeżdżał.

 
roki12
+2

portal z chodzi na psy same wirtualni jebaki naoglądają się pornoli apotem piszą pierdoły nikomu nie potrzebne tu ma być konkretnie gdzie za ile jaka obsługa i tyle a nie jakiś tam pitu pitu

 
Mlodywysoki
-8

Czytam forum od kilku tygodni i tez osobiście nigdy nie widziałem w tym miejscu żadnych dziewczyn. Cały czas tylko pytania czy stoją tam i żadnych konkretnych odpowiedzi. Miałem w tym miejscu dość nietypową przygodę i może warto się w końcu podzielić jakimiś konkretami. Jakiś miesiąc temu jechałem w stronę zachodu i zobaczyłem młodą dziewczynę w krótkich białych dopasowanych spodenkach stojąca przy lesie kolo rowera! Nietypowy widok jak na te miejsce. Zawróciłem bo była po drugiej stronie i zapytałem się czy potrzebuje pomocy. Z bliska to była młodo wyglądająca atrakcyjna kobieta (brunetka, 27-35 lat, delikatna ale w miarę duży biust). A więc zamieniliśmy kilka słów. Okazało się ze nie jest Polka (jest z pewnego bogatego zachodniego państwa ale mieszka teraz w Polsce). Pytałem co robi w tym lesie i za chwile z lasu wyjechał chłopak. O kurde. Zaczepiam żonę czekajaca na męża który poszedł się odlać. Okazało się ze to tylko znajomy i po prostu byli razem na przejażdżce rowerem. Chłopak nam nie przeszkadzał, czekał dalej jak żeśmy chwilkę jeszcze rozmawiali. Mówiła ze wie ze to jest jakieś miejsce do spotkań bo jest tam dużo prezerwatyw i ze myślała ze kiedyś jadąc tamtędy rowerem napotka pare w trakcie seksu ale NIESTETY nigdy jej się to nie zdarzyło. Od razu wiedziałem że dziewczyna ma potencjał i szuka emocji. Mega mnie podnieciła tymi słowami ale nie chciała wsiąść do auta ani podać numeru telefonu ale dała mi numer Whatsapp. Na 99% nie jest to kur*a ale napewno tez nie jest niewinna dziewica. Napisałem do niej ale bez odpowiedzi. Nota bene rozmawialiśmy głównie po angielsku. W końcu udało się skontaktować i po kilkudniowej rozmowie i wymianie zdjęć byłem u niej w mieszkaniu (okazało się że mieszka 5-7 min od Trapera, z drugiej strony Wisły) na lody za freeko 😏 potwierdzam ze jest dosyć szalona i szuka przygód. Pierwszy raz w życiu próbowałem gloryhole (to był jej pomysł) i muszę przyznać ze lodzik był na co najmniej 9.5/10. Prawdopodobnie najlepszy jaki kiedykolwiek miałem w życiu. Dużo ślinki, głębokie gardło, połyk no i właśnie ten dreszczyk emocji, coś nowego, scenario jak z pornosa… tylko prawdziwe. Jak dla mnie: perfekcja. Widać że dziewczyna robi to z przyjemnością a nie z przymusu. Po tym pierwszym razie (może właśnie dlatego że wydawało to się zbyt piękne żeby być prawdziwe: atrakcyjna, szalona kobieta, wspaniały lodzik za darmo, dyskrecja, po drodze, itd) zastanawiałem się czy to czasami nie jej kolega mi obciągnął (dzisiaj to nigdy nie wiadomo). Drugim razem ustaliliśmy że, dla pewności, on będzie z mojej strony gloryhole i po jakimś czasie wyjdzie z mieszkania. I tak też się stało. Ten sam wspaniały lodzik a wiec wiem na 100% że to nie on. Tym razem spuściłem się dwa razy. Z przyjemnością pieściła mi kutasa przez 35-45 minut. Ją podnieca to że jest „wykorzystywana” jak kurewka do ssania i że czeka na mnie na kolanach, wchodzę rozbieram się i twardy kutas prosto do mordy bez randkowaniu i gadania. Dla mnie też akurat pasuje taki układ: łatwo, miło, przyjemnie… pełna higiena i nie wchodzimy sobie w życie ale nie chodzę już z pełnymi jajami. A wiec jest co najmniej jeden ssak w okolicy mimo tego ze nie jest to typowa „kur*a”. Naturalnie nie będę tu podawał adresu dziewczyny lub numeru telefonu ale ciekawi mnie czy ktoś jeszcze się spotyka z tą brunetką? Pytałem o anal (uwielbiam ciasne dziurki!) Ale mówiła że lubi ten pomysł ale w praktyce jest to zbyt bolesne. Będę próbował namówić i napewno ostro zerżnę tą dupę jak tylko uda mi się ją przełamać. Chętnie bym wtedy dał jakiemuś szwagrowi (szczególnie z bardzo grubym/długim kutasem) przelecieć ją po mnie żeby dziewczyna długo pamiętała ten dzień (nie interesuje mnie wspólne ruchanie we 3). Widzę że jest tutaj sporo kutasów które nie pogardziłyby dobrym lodzikiem ale nie jestem jej alfonsem i wiem że napewno też nie będzie ociągać pierwszego lepszego z ulicy (tydzień rozmawialiśmy przez whatsapp zanim mi zaufała i mnie zaprosiła; traciłem już nadzieje ale teraz wiem ze warto było czekać!) chociaż tak na prawdę nie wiem. W końcu lubi byc wykorzystywana jak kurewka do ssania. Osobiście pasuje mi że dziewczyna jest wybredna, czysta i zawsze ma dla mnie czas. Nie będę podawać jej numeru publicznie ale chętnie dostarczyłby jej jeszcze z 2-3 kutasy do regularnego obciagania i wtedy sami sie przekonacie ze nie jestem kolejnym bajkopisarzem. Nie wiem jak to zrobić. Jeśli ktoś z was ma whatsapp to wyślijcie mi jakos numer prywatnie i podam jej i powiem ze jesteś chętnym kumplem. Reszta będzie należała do niej bo ja nie będę was filtrował ani weryfikował. Chyba ze jest inny sposób… Jak na razie to 5 razy korzystałem z mojej prywatnej suczki i dzisiaj wieczorem wracam na lody przed randką z dziewczyną z tindera ;-)

 
master9510
+3

@Mlodywysoki: Yyyyy, historia długa, namiętna i wciągająca...😁dlatego chyba przeczytałem całość 😅 Prawdopodobnie musisz kolego przewietrzyć pokój w którym spędzasz wieczory, bo najwyraźniej nie masz dostarczonego wystarczająco dużo tlenu 😁 Zrób to jak najszybciej, bo zmiany mogą być nieodwracalne 😁 Zaryzykuj, może nie jest za późno, nadzieja umiera ostatnia 😅

 
Mlodywysoki
0

@Mlodywysoki: sooooo muchhhh hate! 😂🤣 Czy to tylko zwyczajna zazdrość? Z reszta czego się spodziewać po wieśniakach. Ja akurat wole używać Whatsappa niż dzwonić czy wysyłać SMSy na Kanadyjski numer. Mi pasuje ale czego się spodziewać bo facetach którzy nigdy z Polski nie wyjechali. :-) Ale oczywiście jestem wariatem i bajkopisarzem… ale wariatem i bajkopisarzem z pustymi jajami a wy… No właśnie. 🤣😂

 
tuptus
-3

witam moze zna ktos angele ze sortowic taka nie duza brunetka slyszalem ze nieraz stala w wiagu na przystanku jak ktos ma na miary na nio to mi napiscie z gury dzieki

Zaloguj / zarejestruj