Komentarze dodaj komentarz powiadom
 
Magic
0

Tak zgadzam się ale po części nie jestem uzależniona od tej pracy po prostu lubię seks i nie ukrywam że przy okazji można zarobić dobrze i stać mnie na to żeby pójść do normalnej pracy ale po co jeśli mam taką przyjemność również po części ale oczywiście w ogumieniu bo ja bez za miliony bym nie poszła bo bym się cholernie bała jedynie z kochankiem stałym

 
Nowy
0

Jak stałaś w poznaniu to nie chciałaś dać numeru tel. Podaj maila do siebie bo tutaj to nie najlepsze miejsce na korespondencje. Ciekawe czy mnie kojarzysz, robiliśmy tak trochę niestandartowo

 
klient
0

i wszystko jasne usługa, zapłata i jakaś tam przyjemność mimo warunków polowych ;-) i wiesz dobrze sama że ta"praca" uzależnia... i to obie strony Ciebie z jakich powodów to sama wiesz i nas klientów też...

 
klient
0

magic, a jak nazwać szybki numerk z klientem w lesie? nie inaczej jak zabawa? Pracą to można nazwać wykładanie towaru na półki w supermarkecie, albo odwalenie 8 godzin na państwowym zakładzie, wiem że niby w jakiś sposób "zarabiasz" no bo nie kradniesz czy coś ale litości, to co jak się nie angażujesz w to co robisz? Nie sztuką jest położyć się na siedzeniu rozłożyć nogi i czekać na trzęsienie ziemi... Nie korzystałem u Ciebie ale jeśli się przykładasz trochę do tego co tam oferujesz to musisz nazwać to zabawą pamiętaj, i nie unoś się i nie wsiekaj bo to prawda

 
Magic
0

Będę w poznaniu ale u mojej kumpeli w odwiedziny ja tam nie pracuje i nie będę pracować i chyba nie ta osoba pisze ktoś się podszywa bo ja się nigdy z klijentami nie zabawiałam bo hiva można dostać fuuuu......, albo ktoś zazdrosny....?

 
Nowy
0

Czytam tu o Kaśce nażelowanej. Kiedyś stała taka szczupła dziewczyna za grochówką, właśnie nażelowana. Zajebiście robiła ale zniknęła! Może to właśnie o nie mowa.

Zaloguj / zarejestruj