przywiązać się Może miałes nadzieje ze ona bedzie twoja tylko :) też się tacy zdarzają
przecież nie stoję dla przyjemności, oczywiście ze dla kasy ale nieraz jak nawet klient to można spedzic mile chwile nie udajac jest róznica miedzy laską ktora stoi zarabia i nie robi wszystkiego a taka ktora za pare groszy obciagnie bez gumy byle komu
Do niunia: Dziewczyno, o czym Ty piszesz? Jak to możesz nazwać pracą jesteś zwykłą dziwką, żadna z Was się nie różni niczym wszystkie jesteście takie same jest tylko kwestia ceny, i co masz śmieszne zasady że nie robisz bez gumy czy analu albo może coś innego, i nie ma nic gorszego jak przywiązać się w jakiś sposób do dziwki, wiem z własnego doświadczenia liczy się tylko kasa i klient jesteście miłe do póki klient nie zapłaci wszystkie jesteście fałszywe jak chuj, piszesz że jesteście normalnymi dziewczynami handlujesz dupskiem na ulicy i uważasz się za normalna kobietę, korzystam i będę korzystał z usług takich jak Ty, ale weź nie pisz takich głupot bo jeszcze ktoś gotowy w to uwierzyć. Zastanów się nad tym...
jakiś pewnie zawiedziony klient ten kolo :) Zdarza sie że klient sie przywiązuje do panny. Znajdzie swoja perełkę to tylko do niej jezdzi. Sama mam tak :) Niektórzy nawet się zakochuja Czy to coś złego Przecież jesteśmy normalnymi dzieczynami, kobietami a że taki fach... Są divy i kurwiszony Nie wrzucać wszystkich panien które sie tym zajmuja do jednego worka
Następny, który może,ale to maże był u innych, potem u Ani, i tak jezdzi po kolei, i szuka i szuka, i żadna mu nie pasi. Więc nigdy nie znajdzie. Już to przerabiałem, jak lalki BARBI, nie szukałem, bo to sama sztuczność, chciałem 100% naturalnej i ją znalazłem, tego się trzymam. Więc " kolo, nie z czym do mnie, co masz do mnie.
Wyposzczony ty jesteś jakiś nawiedzony albo masz nie pełne uzwojenie w głowie.
ja wiem jedno, Ani żadna nie dorasta i nie dorównuje do pięt, nie obrażając innych, a mam to juz sprawdzone. Nie wiem, czemu jak ją nazwałeś, ja tego nie napiszę, dla mnie jest najsłodsza, najlepsza, Różyczka wie, że ja zawsze do niej wrócę.
Ania rozumiem to jest ta co kiedyś lata temu w centrum stała? tzw.wodogłowa. widać dziewczyna wyrobiła się
wyposzczony no masz racje bo zawsze się jezdzi do najlepszych,jak którejś zależy na klijentach to stara się być w te klocki dobra a jak nie to robi od niechcenia
Max, ale jak wiemy że któraś jest najlepsza to jeździmy do niej, a nowi jeszcze niewiedzą.
W tej branży tak już jest niestety.Większość lasek zazdrości każdej i z tego wychodzą[chocki klocki].Najgorzej mają te co mają fajny ruch bo te które nie mają to je obgadują najgorzej.
Diva, tak się znacie, że wzajemnie się oczerniacie, ja korzystam z mojej stałej różyczki, słodkiego lizaczka. Szwagry i różyczka wiedzą o kogo mi chodzi. Ciekawi mnie tylko jedno, że tylko jedna dziewczyna na 3 garbach ma największe branie, wiecznie kolejka do niej, a gdy jest już zajęta, to w tedy do was jadą i korzystają. Jak już to wiem nawet na 1000.000 % że jats zawsze, zawsze czyściutka i nie byle jak pachnąca, a co do figóry i ciałka to pisałem już, możesz poszukać, a jak ta słodycz już coś ma to tylko zajebiste podejście do szwagrów, i nie tylko !!!... Słodkie całuski dla słodziutkiej i pozdro dla szwagrów.
Mat, zrozumiałe, że nie mogłeś, jasna sprawa, ja w czoraj tj, w piątek, pojechałem po Anię, myślę że się zagrzała trochę, trzeba dbać o nasze dziewczyny, tym bardziej nasze stałe, po za ogrzaniem mieliśmy cudowne chwile, co z Anią jest oczywiste, szkoda by się przeziębiały. Tak swoją drogą to mogła by się już robić ta utęskniona wiosna. Zima to parszywy czas i najdłuższy.
dziś przed 14 byłem przejazdem i na górkach spokój, tylko pod wieżą jakaś jedna czarna no i Ania koło tartaku akurat paliła papie[adres] i widać było że zmarznięta, niestety nie mogłem skorzystać bo sam nie jechałem ;)
Szwagry, trzeba zabierać dziewczyny do aut, one nam zamarzną jeszcze.
raczej nie maja konkretnych dni, jakiś czas temu jeździłem tamtędy codziennie i praktycznie każdego dnia ich tam widywałem :/
Szwagry, miśki w każdy piątek krążą po 3 garbach i robią nagonki?
Mat, to współczuję, spiepszone wszystko. Ja w tedy byłem sam w aucie i tylko sobie siedziałem bez czynnie, ale ja już nie miałbym ochoty dokańczać, wziąłbym dziewczynę i popruł bym z nią byle dalej, w bardziej spokojne miejsce, choć by nawet na tychy, i tam już bym się nie śpieszył, spokojnie nadrobił bym stracony czas, ryzyko miśków, po wszystkim odwiózłbym słodką dziewczynę, i jeszcze bym jej wręczył dłuuugą czerwoną różę z podziękowaniem.
ja niestety kiedyś nie miałem tyle szczęścia bo panowie podjechali akurat w czasie akcji, przynajmniej pozwolili dokończyć ale mandat był :/ przez jakiś czas wyleczyłem się z górek ale wróciłem i teraz czasami ryzykuję spotkanie z nimi ponownie ;)
Spoko mat, ja nic do ciebie nie mam, jest ok. Ale miśki to mnie poważnie wkur... jak przejchali obok mnie 3 razy, to pomyślałem " spiepszam z tąd, bo jeszcze mi się oberwie mandat za coś czego nie zrobiłem" a stałem, na zgaszonym silniku, i czekałem.
a co do policji to oni nie przepędzają od dziewczyn tylko skutecznie odstraszają potencjalnych klientów wystawiając mandaty :P
wyposzczony no luzik, chodziło mi o moje korzystanie z opcji lodzika u Ani czy Natalii bo teraz tylko do nich tam jeżdżę i poziom jak zawsze wysoki ale to już opisywałem więc nie ma sensu po raz kolejny ich chwalić bo to już kilkukrotnie w tym temacie robiłem, tylko sobie wpadam do nich od czasu do czasu a refleksje z tych wypadów pozostawiam dla siebie :) większość osób z tego tematu była już u tych wszystkich lasek i to opisywali więc nic nowego nie wniosą do tematu póki nie pojawi się jakaś nowa dziewczyna na górkach :)
No zgadza się nie ma sensu pisać cały czas tego samego...a z policją to różnie bywa, jak nie ma nowych towarów to co tu pisać codziennie która jakie miała dziś majtki? Korzystasz i tyle... Po co nabijać strony w temacie jak nie ma nic nowego?
Akurat ja nie mam możliwości jeżdżenia tak często jak piszesz, lub tak jak bym chciał, taka praca z mojej strony. A w ogóle nawet nie wspomniałem, że byłem u Ani, może byłem, może nie byłem, może byłem u Ani na loda jak to napisałeś, może spędziłem Anią gorące popołudnie nie tylko w aucie gdzie miejsce jest ograniczone, to jest nie ważne, chciałem tylko zapytać czy te gliny was przepędzały od dziewczyn.
nie każdy jeździ się zabawić tak często, poza tym nie widzę sensu pisania że byłem na lodzie u Ani czy Natalii bo opisywałem je kilka razy to nowe wypady do tych panien pozostawię dla siebie a nowych lasek do testowania nie ma ;)
Szwagry, nie wierzę że nie macie o czym pisać. Żadnej laski nie było?
Szwagry, jak tam dzisiejsze łowy? W czoraj to gliny przepędzały, przeszkadzały, dziś na szczęście mieli akcję alkomat, to byli zajęci.
Witam wszystkie kobiety, pewnie też czytają, wszystkiego najlepszego, całuję najsłodsze miejsca waszego ciałka, szczególnie Ani spod tartaku, przepraszam tylko że dobiero teraz, o tej godzinie zamiast rano, ale lepiej późno niż w cale. Szkoda tylko że te gliny oznakowanym focusem tak natrętnie krążyły po 3-ech garbach dzisiaj.
podjedz i zapytaj
Pewnie o Jadzie Ci chodzi bo ktoś już o niej wspominał. Testowałeś ? Jaka cena ? Pewnie Panie czytają to forum więc gdyby któraś była chętna na footjoba to pozostawiam maila,można składać oferty :) [mail]