Komentarze dodaj komentarz powiadom
 
Zniesmaczony
0

Przerabiałem to. Też sądziłem, że jak w gumie sie wali to nic sie stać nie może. A tu taki chuj i tak syfa załapałem. U mnie wyglądało to tak, ze cały dzień śwedział mnie grzyb i co bym nie robil i jak nie drapał to i tak jeszcze gorzej swędziało. o płynach i mydłach też można zapomnieć bo to również nic nie dawało. Kolejna faza wygląda, ze dostajesz na grzybie krostki i to wszystko leczysz masciami i innymi pierdołami jakiś czas ( mi zajeło to tydzień) A... zapomniał bym, te maści itd wcale tanie nie są, także ruchajcie póki możecie ;)

Zaloguj / zarejestruj